Sport to zdrowie... U dzieci też?{



Dzieci potrzebują ruchu by się właściwie rozwijać. Siedzący tryb życia po . Oglądalność i zainteresowanie: 6940, czas trwania 24m 30s, otrzymana ocena 348, liczba reakcji 37.

Wasze opinie i komentarze:


Sport to zdrowie... U dzieci też?

- ❤
- No rzeczywiście wf w szkole to najczęściej porażka. Niezbyt dobrze go wspominam, no bo przecież nie każdy musi lubić siatkówkę. Niestety z tego co pamiętam, to w moim gimnazjum siatkówka była na 90% lekcji, a ja uwielbiam taniec, którego nie było wcale. Nie dziwię się zatem, że dzieci wymigują się od wfu.
- chcieliśmy ameryki to ją mamy: niezdrowe jedzenie i konsumpcjonizm . boimy sie wypuścić dziecko na podwórko, a dzieci całe dnie biegały i grały w piłkę lub klasy. Teraz trzeba wydać kilka stówek miesięcznie by dzieci poszły na sportowe zajęcia i to rodzice od razu widzą w nich kolejną Radwańską czy kolejnego Lewandowskiego by zaspokoić ambicje. Słusznie mówisz. Dzieci muszą spalić energię która zjadły i która ich Matka Natura obdarzyła, w przeciwnym wypadku ta energia obróci sie przeciw nim i otoczeniu
- A ja polecam do tego woreczka wrzucić również: potańcówki z dziećmi w domu :))) szczególnie w długie zimowe wieczory
- Bardzo dziękuje za ten wartościowy filmik 😃😄😄😊 Ja mam problem nawet z podstawowym wychodzeniem na spacery ze względu na to, że mama przez wiele lat izolowała mnie od świata. Tzn do szkoły musiałam chodzić ale na dwór ze znajomymi już niekoniecznie - od wielkiego dzwonu, że tak powiem 🙄 Bardzo się to przeniosło na moje życie dorosłe i staram się przywrócić sobie tzw. „Ustawienia fabryczne” z czasu kiedy byłam mała i bardzo chciałam korzystać z „wychodzenia na dwór” 😉 Już jest coraz lepiej ale wciąż jeszcze wynika to bardziej z „rozsądku” niż z potrzeby wewnętrznej 😅😅 A że mam trzy letniego synka czuje się podwójnie zobowiązana żeby jemu nie zrobić takiej krzywdy 😄😃😊🙂🙂🙂🙂
- Ha ha :) przypomial mi się temat na lekcji biologii i bardzo kontrowersyjnej nauczycielki. A brzmiał „sport to niezdrowie”. Cała lekcje słuchałam o kontuzjach... nadwyrężaniu dopingu itd. Dzisiaj po 12 latach patrzę na rówieśników którym tyłek zrósł się z krzesełkiem i na tych aktywnych i zdecydowanie grupa aktywna wymiata. Moja babcia ma 80 lat i jezdzi na rowerze, robi kilometry, potrafi przekopać ogródek, chodzi w szpilkach i garsonkach a stare złośnice jej próbują dogadywać. Te które chorują, na cukrzyce, otyłość, serce, nie są wstanie wejsc po schodach. Jestem dumna z mojej babci i na pewno sport to zdrowie!
- :) Moglabym poprosic o rekomendacje ksiazek M.Montessori? jest ich duzo, a chcialabym szeczegolnie taka ktora wyjasnia rozwoj dziecka i jego momenty sensytywne (zeby ich nie przegapic). Dziekuje z gory. Keep up the good work
!
- Pani Kasiu, czy mogłaby by Pani troszkę odsunąć się od obiektywu. Źle się to oglada zwłaszcza na wiekszym ekranie, bo niemal wskakuje mi Pani na czoło ;)
Dziękuję za porady, poruszane ciekawe tematy!
Proszę tylko o "dalszy" kadr. Bo ciężko się na to patrzy i czuję się taka osaczona. Dziękuję.
- 😍
- Bardzo czekam na film z fizjoterapeutą!
- Tu więcej byście też znaleźli https://sokzburaka-ekovit.pl/ , moim zdaniem OK.
- Zaskoczyło mnie, że Dania jest na tak dalekim miejscu. Mieszkam na duńskiej wsi i mam zupełnie inne doświadczenie 😊 Wszystkie znajome dzieci chodzą na różne pozalekcyjne zajęcia sportowe, mój syn również. Do tego, po lekcjach, przebywając w odpowiedniku polskiej świetlicy, dzieci mają duże możliwości ruchu na powietrzu lub w sali gimnastycznej. Jest tak duża kadra opiekunów, że nie ma z tym problemu 😊 Obowiązkowo każde dziecko w szatni ma kalosze i strój przeciwdeszczowy, bo bez względu na pogodę wychodzą na dwór 😁 Ja jeżdżę na rowerze i ćwiczę sześć razy w tygodniu. Rodzinnie chodzimy na spacery. Jeśli nie jadę po zakupy rowerem, to idę piechotą cztery przystanki autobusowe i świetnie mi to robi 😁 Po lekcjach WF obowiązkowo prysznic 😁 I jeszcze, dla niektórych ciekawostka, dzisiaj mamy 7°C, dzieci będą biegać po dworze w bluzach, a niektóre w krótkim rękawku, to norma 😁 Są zahartowane i rzadko chorują 😁 nawet mi się czasem robi zimno na ten widok 😁❤😘
- 😊
- Urodziłam dwójkę w Holandii, nie wiem,jak byłoby w PL. W obu ciążach jeździłam do porodu rowerem bo rower tu jak drugie nogi 😉 dzieciaki wiecznie tu na dworze i nie ważne,czy gile do pasa- latają po podwórku 🤩 i nigdy w czapkach! Bardzo rzadko chorują ....
Aaaa no i codziennie na przerwie biegają po dziedzińcu w szkole, zupełnie niezależnie od pogody!!!
Rzeczywiście, sport tu norma, dużo ruchu jednak od malutkiego. Cieszę się, ze tu żyje. I mogę się uczyć od Holendrów ;)
- Hulajnogi nie powodują wypadków.Same się prowadzą ?
- Dziękuję za ten wartościowy film XD
- Uwielbiam Panią 💚
- Mam w domu baaardzo energiczną dwu i pół latkę. Uwielbia jazdę na hulajnodze i rowerku biegowym. Kiedy tylko zabrzmi muzyka - tańczy (nawet uwięziona w foteliku w aucie), biega jak szalona. Nie wyobrażam sobie posadzić ją w miejscu. Ona zwyczajnie nie usiedzi. Druga sprawa - sposób odżywiania. Moja córka z uwagi na liczne alergie jest na diecie bezglutenowej, bezmlecznej i jeszcze wiele bez. Bałam się na początku jak to będzie kiedy zobaczy słodycze u kogoś. Szczerze... Nie rusza jej to! Patrzy na czekoladę, chipsy i inne cuda i mówi "mama to jest niedoble". I wcale nie jest jakimś strasznym chudzielcem. Je dużo ale też dużo się rusza.
- Kolejny ciekawy filmik. Sport jest wazny - niby wszyscy o tym wiemy, ale jednak trzeba o tym mowic i przypominac. My spacerujemy, jezdzimy na rowerze i plywamy - cala rodzina. Dodatkowo dzieci probuja swoich sil w sportach, ktore akurat w danym roku szkolnym wydaja sie im ciekawe - w tym roku lucznictwo, koszykowka i gimanstyka.
- Sport, ruch to zdrowie. Jeśli sprawia przyjemność. Nie można też porównywać dzieci i ludzi ze sobą. Jedne są chude inne są grubsze. Moje grubsze dziecko nie lubi słodyczy, tańczy, chodzi na spacery. Zawsze była grubsza od sióstr, które są chude, uwielbiają słodycze i nie przepadają za ruchem. Niemiecki profesor powiedział nam, że jedne dzieci są grubsze, a inne chudsze. Dziecko jest zdrowe. Powiedział nam, że może babcia lub prababcia cierpiała głód i teraz w tej dziewczynce odezwał się ten gen. Ponoć coś takiego istnieje. Nie każde grube dziecko to to, które się obzera. A sport w niemieckiej szkole to jest porażka. Ja w komunistycznej polskiej szkole miałam wspaniały wf ogólnorozwojowy, sks, łyżwy zimą. Guma, klasy itp.
- wlasnie kupilam wrotki dziewczynom moim a ja z dzidzia w wozku zapylam za nimi